Pierniki
Tym razem zamiast przepisu na pierniczki mam dla Was krótkie opowiadanie.
—
Siedzi w wygodnym, ogromnym fotelu. W kominku języki ognia miękko ogrzewają ciemność nocy. Księżyc sprawia, że śnieg delikatnie skrzy się w jego świetle. Na stoliku obok fotela leży talerz ze stosem pierniczków. Jedne są ogromne w kształcie domków z gęstym dymem unoszącym się z ich kominków. Inne malutkie i delikatne jak puszysty świeżo napadany śnieg. Jej oczy wpatrzone są w drugi pusty fotel. Na jego oparciu leży niedbale złożony koc, czekający na powrót właściciela. Cały dom pogrążony jest w ciszy. Słychać tylko iskrzenie płomieni w kominku. Kobieta w fotelu nasłuchuje, czekając na skrzyp otwieranych drzwi.
Gdy wybija północ, wstaje, bierze w dłoń pierniczek w kształcie serca i ciska go w ogień. Płomienie powoli pochłaniają ciastko, topiąc czerwony lukier, który ścieka z pierniczka jak krew wyciekająca z porzuconego serca. Nagle słychać skrzypnięcie otwieranych drzwi. Kobieta dalej stoi wpatrzona w ogień, choć jej ciało zanotowało już jego obecność. Zamyka oczy. Mężczyzna wchodzi do pokoju i staje za kobietą. Bierze w dłoń pukiel jej długich, jedwabnych blond włosów i owija sobie wokół palca, odsłaniając tym samym długą szyję. Składa na niej czuły pocałunek. Przesuwa drugą dłoń na jej smukłą talię i łapie za pasek złotego, jedwabnego szlafroka. Pociąga za niego i szlafrok delikatnie spada na podłogę, muskając przy tym ciało kobiety, wywołując przyjemne ciepło na całym ciele. Kobieta odwraca głowę i otwiera oczy. Nagle ogień w kominku gaśnie, przez otwarte drzwi wpada do pokoju silny podmuch lodowatego wiatru. Nie ma już żadnego śladu po mężczyźnie. Jedynie kobieta czuje jeszcze ciepło na szyi wywołane jego pocałunkiem i dotyk dłoni na talii. Na jego powrót znowu będzie musiała czekać do kolejnej pełni księżyca. Do tego czasu zdąży upiec kolejne pierniczki, które przyozdobi lukrem z jeszcze większą miłością, aby następna zjawa została z nią dłużej. A teraz bierze z drugiego fotela ten niedbale złożony koc i się nim okrywa. Czuje zapach jego ciała, który nawet po tylu miesiącach wciąż jest w nim zaklęty. Musi jej to wystarczyć do kolejnej pełni księżyca.
—
Jeśli macie kominek, to polecam spróbować wrzucić do niego pierniczek i wypowiedzieć życzenie. Podobno, gdy zrobi się to podczas pełni księżyca o północy, to ma to moc sprawczą.